Forum III C

Jak wyżej, nic innego nie ma ciekawego.

Co do gór to ja mogę jechać, chociaż widziałam tam dużo nudnych rzeczy do zwiedzania, ale z tego co słyszałam od paru osób w klasie to reszta się tam raczej nie wybiera.. a jeśli chodzi o Warszawę to jeśli w programie nie będzie Muzeum Powstania warszawskiego to bez sensu..
Berlin wydaje się niezły tylko szkoda, że tylko na 2 dni .. chociaż gdyby było więcej to byłoby to dużo droższe ..
Generalnie to się zobaczy jeszcze co do zaoferowania będzie miała pani Lipowicz ;p

niee no ja bym wolał te góry....bo sami se tak pomyślcie co bedziemy robic nad morzem?;/

Ja chce Kraków/Zakopane ale ja bym chciała tak: żeby liczba zamków itp. (miejsc do zwiedzania) była ograniczona, żeby koszty tego wszystkiego były mniejsze i za to co zaoszczedzimy mozna zostać na jeden dzień dłużej, np. na 5 dni Bo według mnie w ostatniej klasie nie powinnismy przez cały dzień zwiedzać i wracać padnieci o hotelu tylko rano pojechać, potem wrocić i całą reszte dnia mieć na obijanie się i spedzanie ze sobą czasu, bo zostało nam go tak nie wiele... haha ;d no więc to moja propozycja. i np. jezeli 2c bedzie wolała zwiedzać wiecej itp. to mozemy jechać z jakąś 3

Ala.. raczej wątpię, żeby 2c wolała zwiedzać więcej.. w końcu to kl sportowa.. muszą mieć coś po nas ;p a poza tym nie widziałam jak dotąd u nich skłonności masochistycznych..
raczej do zwiedzania będą namawiali n-ele, bo im się wydaje, że jak nas wykończą w ciągu dnia to w nocy na nic nie będziemy mieli siły i będziemy grzecznie spać ..
jak dla mnie to najlepiej, żeby nie było żadnych zamków.. ale znając życie bez nich się nie obędzie.. bywa

hmmm może nie żeby siedzieć w hotelu, ale może dłużej czas wolny itp:) bo osobiscie wolalbym se posiedzieć np. w krakowie na starym rynku, pośmiać sie z głupków niż nudzić sie w hotelu.... A pozatym kto powiedział że z 2c? ja osobiscie z nimi nie chce jechać bo oni są dziiwni:)

Kraków/Zakopane... choć bardziej Zakopane, bo Kraków = miliard zabytków (kościoły, zamki, parki, dzielnice żydowskie+40 mniej niż bardziej zainteresowanych osób - OŁ JE!), więc mam dziwne przeczucie, że nasz czas wolny ograniczał się będzie, do 8 godzinnego czasu na sen, kolację, obiad i śniadanie Oczywiście popierając poprzedników liczę na dużo czasu "bliżej niezorganizowanego", chociaż bez przesady... pewnie znudzi nam się po kilku dniach koczowania na Rynku Krakowskim/Gubałówce .

Generalnie nie jestem za 2c... ale z drugiej strony, jakie mamy alternatywy? : P

Ostatnio edytowany przez Nakiel (2010-09-12 22:58:13)